W czwartek w Alei Gwiazd w Suwałkach odbyło się uroczyste odsłonięcie nowej tablicy Blues Festivalu – pełne emocji, dumy i wyjątkowych gości. Ulica Chłodna wypełniła się fanami bluesa z każdego zakątka kraju oraz mieszkańcami Suwałk podekscytowanymi kolejną edycją corocznej imprezy.
Odsłonięcie nowej tablicy w Alei Gwiazd stanowiło symboliczne rozpoczęcie 18. już edycji Suwałki Blues Festivalu, jednej z największych bluesowych imprez w kraju. Pierwszym zespołem, który na godzinę 16:00 przyciągnął spragnionych wrażeń widzów był Sentimental Journey Band. Grupa muzyczna działająca przy Suwalskim Ośrodku Kultury pod kierownictwem Mariana Szaryńskiego zaprezentowała evergreeny z historii jazzu, bluesa oraz muzyki popularnej. Następnie scenę przejęła suwalska młodzież. Młodzi wokaliści ze Studia Piosenki ,,Beciaki” oraz Studia Piosenki ,,Świetlik” w ramach projektu Suwałki Young Blues wystąpili z bluesowym programem, przygotowanym specjalnie na tegoroczny festiwal.
Po niedługiej przerwie na placu Marii Konopnickiej pojawił się zespół Creedence Tribute. Czworo doświadczonych, litewskich muzyków z formacji The Roar Band połączyło siły by oddać hołd muzyce swojego dzieciństwa – utworom legendarnego Creedence Clearwater Revival. Ich energetyczne, wyjątkowe i niepowtarzalne interpretacje klasyków na długo zapadną w pamięć słuchaczy.
Artystą który zakończył czwartkowy blues happening w sercu Suwałk okazał się amerykański gitarzysta i wokalista, LeBurn Maddox wraz z zespołem LeBurn Maddox Band. Twórca rozpoczął karierę już w połowie lat 70. jako początkujący muzyk zespołu Jimmy Castor Bunch, przez lata występował u boku ikon sceny muzycznej, koncertując w całej Europie, w tym kilkukrotnie w Polsce. Styl Maddoxa to połączenie energetycznego bluesa, reagge, rocka, soulu i funku, silnie inspirowane Jimmim Hendrixem.
Wszystkie koncerty w ramach czwartkowego blues happeningu były nieodpłatne, co dodatkowo przyciągnęło mnóstwo zainteresowanych wydarzeniami widzów w każdym wieku.