Petycja mieszkańców Patli i Witosa ws. monitoringu odrzucona

Petycja mieszkańców ulic Patli i Witosa w Suwałkach została odrzucona

Petycja mieszkańców ulic Patli i Witosa w Suwałkach w sprawie zainstalowania kamer i monitorowania ich ulic została odrzucona. Władze Suwałk sugerują, aby mieszkańcy złożyli projekt do budżetu obywatelskiego.


Jak informowaliśmy w marcu, mieszkańcy ulic Patli i Witosa oraz parafianie kościoła pw. św. K. Królewicza w Suwałkach złożyli petycję do prezydenta miasta w sprawie zainstalowania kamer i monitorowania ich ulic. Pismo skierowali ze względu na liczne przestępstwa o charakterze bandycko-rabunkowym, złodziejskim, a także chuligańskim w okolicy ulic Antoniego Patli, Wincentego Witosa oraz w sąsiedztwie kościoła pw. św. Kazimierza Królewicza. Mieszkańcy chcą, aby włodarz rozważył możliwość sfinansowania i zainstalowania dwóch kamer na ul. Patli oraz dwóch w okolicach kościoła obejmujących ulicę Witosa.

 

Komisja Skarg Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Suwałkach wypracowała negatywną opinię i na ostatniej sesji Rady Miasta większością głosów radni petycję odrzucili. Powodem były m.in. statystyki przedstawione przez komendanta Miejskiego Policji w Suwałkach, które wskazują, iż w Suwałkach w latach 2018-2020 doszło do 1104 zdarzeń kryminalnych, z czego 10 odnotowano w rejonie ul. Witosa. Natomiast w rejonie ulicy Patli, we wskazanym okresie, nie odnotowano żadnego zdarzenia. Jedno zdarzenie o charakterze kryminalnym, miało miejsce w roku bieżącym. Oznacza to, iż poziom bezpieczeństwa w rejonie ulicy Patli i Witosa, w żaden sposób nie odbiega od innych obszarów miasta. 

 

- W trakcie dyskusji nad petycją zwracano uwagę, iż stanem pożądanym byłoby objęcie całego miasta systemem monitoringu wizyjnego. Ułatwiłoby to również rejestrowanie wszelkich zdarzeń drogowych, co jest kluczowe w procedurach odszkodowawczych. Niestety wymagałoby to wielomilionowych nakładów, co w obliczu aktualnych potrzeb wspólnoty samorządowej nie jest działaniem priorytetowym. Należy również podkreślić, iż takie działanie dotyczy wyłącznie gruntów publicznych, na których to zgodnie z prawem samorząd może ponosić wydatki. W związku z tym w praktyce to mieszkańcy, w celu ochrony mienia i zwiększenia poziomu bezpieczeństwa w miejscu swojego zamieszkania, finansują instalację sieci monitoringu. Szczególnie jest to powszechne w zabudowie wielorodzinnej, w której zazwyczaj funkcjonują spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe. W niektórych przypadkach mieszkańcy, wykorzystując bezpośrednie sąsiedztwo gruntów samorządowych, decydują się na złożenie do budżetu obywatelskiego projektu obejmującego instalację sieci. Podobna sugestia została wyrażona podczas posiedzenia Komisji Strategii i Rozwoju Gospodarczego Rady Miejskiej w Suwałkach w dniu 24 marca 2021 r., na której omawiana była przedmiotowa petycja. W dyskusji podkreślono również, że ilość podpisów złożonych dla poparcia petycji pozwala przypuszczać, iż w przypadku złożenia projektu do tzw. budżetu partycypacyjnego, projekt zyskałby odpowiednie poparcie i zostałby zrealizowany w przyszłym roku - przekazano w uzasadnieniu. 

4 Komentarzy

Joziak

10/05/2021

Bywało,że kamery na nic się nie zdały. Obraz przepadnie, a to zakapturzony złoczyńca nie do zidentyfikowania. Daremny koszt. Wydatek na obsługę pewny. Co innego strażnicze wieżyczki przy wlotach w uliczkę. Świetny punkt obserwacyjny mógłby być w narożnym wykuszu przychodni ( vide foto wyżej ). Pewność, że zaraz karaulszczik ruszy z interwencją.

Dodaj komentarz