Zielone przystanki i parki kieszonkowe pojawią się w Suwałkach

dotacje unijne z programu regionalnego na tzw. zielone inwestycje

 

Miasto Suwałki otrzymało blisko 900 tysięcy złotych dotacji z funduszy europejskich na utworzenie czterech parków kieszonkowych, dwóch linearnych oraz sześciu zielonych przystanków.

 

Miasta Suwałki i Grajewo, gminy: Drohiczyn, Wasilków, Dąbrowa Białostocka, Szczuczyn, Fundacja Nasza Inicjatywa Podlaska oraz Województwo Podlaskie otrzymają dotacje unijne z kończącego się programu regionalnego na tzw. zielone inwestycje. Decyzje o wsparciu podjął w czwartek (22.06) zarząd województwa podlaskiego. Łączna kwota wsparcia wynosi ponad 6,7 mln zł.

- Szczególnie zależy nam na wsparciu tzw. zielonych inwestycji, dlatego że tereny zielone w miastach powinny być zdecydowanie powiększane ,a nie pomniejszane. Stąd nasza decyzja o zwiększeniu budżetu tego konkursu o ponad 3,7 mln zł. Tak, aby wesprzeć jeszcze więcej takich projektów. Zielone inwestycje to odpowiedź na zachodzące zmiany klimatu, a więcej zieleni w pobliżu miejsca zamieszkania to także lepsze samopoczucie mieszkańców – mówił wicemarszałek Marek Olbryś.

Wśród wspartych projektów jest przedsięwzięcie miasta Suwałki. Zakłada ono utworzenie czterech parków kieszonkowych, dwóch linearnych oraz sześciu zielonych przystanków. Zaplanowano również likwidację betonowej nawierzchni w trzech miejscach oraz wykonanie nasadzeń drzew. Powstaną także m.in. łąki kwietne oraz schronienia dla owadów, płazów, gadów, ptaków i ssaków. Zostaną również zainstalowane poidełka i karmniki dla ptaków. Projekt będzie kosztował ponad 1 mln zł, z czego blisko 900 tysięcy złotych pokryje dotacja.  

6 Komentarzy

Laluna

23/06/2023

Dodane przez SUWALAKPATRIOTA w odpowiedzi na

To prawda ciągle kosza żółta wyschnięta trawę po co więc ja wolę siać 

Suchy badyl

25/06/2023

Dodane przez SUWALAKPATRIOTA w odpowiedzi na

wystarczy, że porządnie podsuszą, celowo nie podlewają tego co posadzili i same popadają, jak kilkanaście drzew i spora ilość krzewów na bulwarach a później za nasze pieniądze znowu coś sadzą i nie podlewają, i tak w kółko, chyba Drejer powinien za to beknąć, bo tylko wodę leją do tych betonowych donic z bratkami

Tak a widzieliście jak wyglądaja 2 obecnie funkcjonujące ,,zielone" przystanki w sumie trzy bo jeden pomalowany na zielono na Wojska Polskiego i chyba tylko go można zaliczyć do zielonych przystanków bo 2 pozostałe na Pułaskiego i Mickiewicza to chyba kpina jest a nie zielony przystanek... 

Dodaj komentarz