15-latek zagubił się w bagnistym terenie nad Czarną Hańczą

Do zdarzenia doszło w miejscowości Cimochowizna

 

Udało się odnaleźć i uratować 15-latka, który podczas rajdu rowerowego wjechał w zalesiony, podmokły teren i nie był w stanie samodzielnie się z niego wydostać.

 

Do zdarzenia doszło w miejscowości Cimochowizna w rejonie rzeki Czarna Hańcza. Policjanci z Oddziału Prewencji zostali pilnie skierowani na interwencję po otrzymaniu zgłoszenia o zaginięciu nastolatka. 15-letni uczestnik rajdu rowerowego zjechał z wyznaczonej trasy, próbując skrócić drogę, i utknął w trudno dostępnym terenie. Zdezorientowany chłopak sam zadzwonił po pomoc, informując, że nie potrafi odnaleźć drogi powrotnej. 

 

Policjanci natychmiast nawiązali z nim kontakt telefoniczny. Zapytali, czy potrzebuje pomocy medycznej. Mieszko – bo tak miał na imię chłopiec – uspokoił funkcjonariuszy, że czuje się dobrze, ale nie wie, gdzie dokładnie się znajduje. Na prośbę policjantów przesłał swoją lokalizację za pomocą pinezki GPS. Po sprawdzeniu współrzędnych funkcjonariusze ustalili, że nastolatek przebywa w gęsto zalesionym, bagiennym obszarze, do którego nie da się dotrzeć pojazdem służbowym. 

 

Na miejscu interwencji mundurowi spotkali właściciela pobliskiego pola namiotowego, który potwierdził, że piesze dotarcie do wskazanego miejsca może zająć nawet 40 minut. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że poziom baterii w telefonie chłopca był niski, co groziło utratą kontaktu. W obliczu tej sytuacji, jeden z policjantów wspólnie z lokalnym mieszkańcem – dysponującym łódką z napędem elektrycznym oraz doskonałą znajomością terenu – wyruszyli w kierunku podanej lokalizacji. W tym czasie na miejsce dotarł również patrol wodny z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach. Po uzyskaniu szczegółowych informacji od policjanta z Oddziału Prewencji, funkcjonariusze wodni odnaleźli nastolatka i bezpiecznie przetransportowali go na brzeg, gdzie czekała już jego zaniepokojona mama. Chłopak wyjaśnił, że podczas próby skrócenia trasy rajdu wjechał w gęste zarośla i całkowicie stracił orientację w terenie. 15-latek cały i zdrowy trafił pod opiekę rodziny.

 

Źródło: KMP Suwałki

Dodaj komentarz