Suwalscy policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego dwóch nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich zasnął oczekując na zmianę świateł, drugi przeprowadzał "eksperyment”.
W środę (26.11) rano policjanci ze stołecznej drogówki pełniący służbę na terenie powiatu suwalskiego w Wiżajnach, zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena. W trakcie czynności okazało się, że 38-latka kierowała będąc na ”podwójnym gazie”. Kobieta tłumaczyła się, że wieczorem wypiła 2 litry piwa i chciała sprawdzić, czy może prowadzić. Okazało się, że nie, bo badanie alkomatem wykazało w jej organizmie ponad 0,6 promila alkoholu.
Następnym nietrzeźwym kierowcą okazał się 53-latek. Przed godziną 15.00 zgłaszający powiedział dyżurnemu, że zabrał kluczyki kierowcy, który zasnął oczekując na zmianę świateł. Mundurowi zastali śpiącego, opartego na kierownicy busa mężczyznę. Od kierowcy policjanci wyczuli woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,2 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania.
