Rzut podkową, dojenie sztucznej krowy, czy slalom z taczką to m.in. konkurencje z jakimi zmagali się w miniony weekend w Augustowie uczestnicy Ogólnopolskich Igrzysk Aktywna Wieś.
Wielki finał drugiej edycji programu popularyzującego sport i aktywny styl życia w środowiskach wiejskich odbył się w dniach 15-17 września w Augustowie. Mowa o II Finale Centralnym: Ogólnopolskich Igrzysk Aktywna Wieś, który przyciągnął ponad pół tysiąca osób z całego. Uczestnicy rywalizowali w niespotykanych gdzie indziej konkurencjach takich jak rzut podkową, bieg z workiem ziemniaków, przejazd hulajnogą, dojenie sztucznej krowy, czy slalom z taczką. Dodatkowymi atrakcjami podczas wydarzenia był pokaz sportów ludowych, występy artystyczne, stoiska z wyrobami produktów regionalnych: żywności, rzemiosła i rękodzieła.
- Cieszę się, że jesteśmy tu razem, wszystkie osoby, które wspólnie tworzą Ludowe Zespoły Sportowe. Przyciągacie młodych ludzi. Pokazujecie czy m jest służba, patriotyzm i szacunek do drugiego człowieka. Pomagać trzeba sobie wzajemnie i my to robimy bezinteresownie. Środki finansowe są bardzo potrzebne, ale my mamy w sercu bogactwo, które nie da się przeliczyć na pieniądze. To dzięki wam tu jesteśmy - dziękował zebranym przedstawicielom wszystkich województw podczas oficjalnego otwarcia Igrzysk Mieczysław Baszko, prezes Krajowego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych.
Aktywna Wieś to projekt zlecony przez Ministerstwo Sportu i Turystyki i realizowany przez Krajowe Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych wspólnie z wojewódzkimi zrzeszeniami. Na program składa się cykl imprez sportowo-rekreacyjnych na poziomie wsi, gminy, powiatu czy województwa, a zwieńczeniem był właśnie ogólnopolski finał w Augustowie. Wydarzenie ma na celu popularyzację sportu, rekreacji i turystyki w środowisku wiejskim; zwiększenie zainteresowania społeczności wiejskiej systematycznym uczestnictwem w różnego rodzaju formach aktywności fizycznej; tworzenie atrakcyjnej oferty i systemu imprez sportowo-rekreacyjnych dostępnych dla wszystkich mieszkańców wsi.
- Jesteście Państwo liczną, kilkuset osobową grupą, ale jesteście też reprezentantami wszystkich uczestników tego programu, których było ponad 250 tysięcy. Sam program był realizowany przez niemal cały trwający rok. Jestem przekonany, że były to bardzo dobrze wydane pieniądze i że to była świetna inwestycja i będziemy ten program rokrocznie kontynuować zarówno z Ludowymi zespołami sportowymi jak i osobiście z prezesem Mieczysławem Baszko, który tchnął nowego ducha w działalność LZS. Sięgnął po zupełnie nowe pieniądze, wcześniej niewyobrażalne i realizuje tak wielki programy z tak dużym rozmachem, skierowane do tak wielu mieszkańców mniejszych miejscowości w całym kraju - mówił Kamil Bortniczuk, Minister Sportu i Turystyki.
