Alkohol lub narkotyki. Zatrzymano 8 kierowców

Trzeźwość kierowców po weekendzie majowym sprawdzali policjanci

 

Trzeźwość kierowców po weekendzie majowym sprawdzali w czwartek (04.05) suwalscy policjanci. Spośród 814 skontrolowanych osób, osiem prowadziło pojazd po wcześniejszym spożywaniu alkoholu lub narkotyków.

 

Wczoraj przed godziną 5.00 policjanci z Suwałk na ulicy Pułaskiego zatrzymali do kontroli kierującą bmw. Badanie stanu trzeźwości 40-latki wykazało, że miała ona 0,4 promila alkoholu w organizmie. Kobiecie wydawało się, że jest zupełnie trzeźwa, bo wieczorem wypiła tylko trzy małe piwa. Chwilę później na ulicy Bakałarzewskiej mundurowi zatrzymali do kontroli forda. 40-latek, siedzący za kierownicą, miał blisko 0,7 promila alkoholu w organizmie. Kolejny kierowca „na podwójnym gazie” został wyeliminowany z ruchu przed godziną 6.00 na ulicy Sejneńskiej. Badanie stanu trzeźwości 57-latka, siedzącego za kierownicą peugeota wykazało ponad pół promila alkoholu w organizmie.

 

Pomiędzy godziną 6.00 i 7.00 mundurowi udaremnili dalsza jazdę kolejnym czterem kierowcom, którzy wsiedli za kierownicę, będąc po użyciu alkoholu. Z kolei w godzinach wieczornych na ulicy Bakałarzewskiej mundurowi zatrzymali do kontroli forda. Wstępne badanie kierowcy na zawartość środków odurzających wykazało, że 35-latek jest pod wpływem narkotyków. W związku z podejrzeniem kierowania samochodem pod wpływem narkotyków, od mężczyzny pobrano krew do badań. Od uzyskanych wyników zależy czy usłyszy on zarzut.

 

Nietrzeźwi kierowcy stracili prawa jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do dwóch lat pozbawienia wolności.

1 Komentarzy

Pomijając fakt że takie kontrole są nie legalne bo niema czegoś takiego jak rutynowa kontrola trzeźwości czy trzeźwy poranek bo tylko w uzasadnionym przypadku czy podejrzeniu, zgłoszeniu przez innego kierowcę mają prawo badać stan trzeźwości a do tego każde zatrzymanie wymaga podania powodu kontroli a nie od razu ze świeczką do dmuchania ale pomijając ten fakt  nie popieram osób które wsiadają pod wpływem za kierownice tym bardziej że jest to przewidywalne po takim weekendzie .

Dodaj komentarz