Witam Panie,
Mam 37 lat (173cm i 120kg) i mieszkam w Holandii już od 11 lat. Szukam miłej fajnej dziewczyny o dobrej aparycji i nie zbyt okrągłej figurze - taka normalna przeciętna. (marzę o dzieciach - spełnisz takie marzenie?)
Sam mam parę kilo więcej co sprawia że często kobiety ode mnie stronią. Nadrabiam za to wiedzą, zdolnościami i umiejętnościami jakich nie jedno "ciasteczko" mogło by pozazdrościć. Nie piję. Nie palę. Z racji że mieszkam w Holandii też nie jestem uzależniony od innych używek.
Po prostu całe życie trafiam na nie ten numer telefonu co trzeba.
Pochodzę z Białegostoku ale Suwalszczyznę kocham jak mój drugi dom. Okolice jeziora Jaczno i Smolniki to najlepsze wspomnienia moich młodzieńczych lat. Tam jedna zaprzyjaźniona rodzina przygarnęła mnie jak swojego na kawał wakacji i nauczyła mnie jak piec chleb i doić krowy. Dziś nadal piekę chleby własne i poszedłem o krok dalej z mlekiem bo kocham robić sery szczególnie wędzone. A jak już wędzę to nie tylko sery ale i ryby i mięsiwa.
Ponieważ moja sytuacja w pracy nie jest bardzo stabilna na ten moment - myślę o powrocie do Polski. Wolał bym jednak zostać w Holandii i zaimportować tu miłą i sympatyczną dziewczynę która wspierała by mnie w życiu a ja bym mógł jej dać nowe inne i bezpieczne życie. (tu jest sporo pracy z i bez języka, dobrze mieć czynne prawko)
Poznać możemy się przez sieć, oraz w trakcie zbliżających się wakacji. Mam w Planie spędzić je w Augustowie ale znając mnie znowu wyruszę w moje ukochane strony.