Nie będzie imprez motoryzacyjnych na lotnisku

na suwalskim lotnisku nie są już organizowane imprezy motoryzacyjne.

 

- Warunki są świetne, ale wyrządzone szkody dały nam dużo do myślenia - mówił prezydent Suwałk w odpowiedzi na pytanie jednego z radnych, dlaczego na suwalskim lotnisku nie są już organizowane imprezy motoryzacyjne. 

 

Temat MotoShow, czyli imprezy motoryzacyjnej reaktywowanej w Suwałkach w 2019 roku, która po jednej edycji znów przestała być organizowana, poruszył na ostatniej sesji Rady Miasta Adam Ołowniuk z klubu Suwałki Przyszłości.

- Rozmawiałem z grupą fanów motoryzacji, którzy pytają czy pan prezydent o nich pamięta. Ostatni 7 MotoShow Suwałki Reaktywacja odbył się w 2019 roku. Minęło od tej reaktywacji kilka lat, a teraz jest cisza. Czy są możliwości zorganizowania takiego MotoShow przy współpracy osób zainteresowanych motoryzacją? Może jest możliwość wytyczenia przy lotnisku jakiegoś dodatkowego toru dla użytkowników motorów, czy samochodów. Obecnie mamy przy Zespole Szkół nr 6 taki tor, z tym że on już bardziej spełnia kryteria jazdy dla gokartów. W dodatku rozbudowuje się tam osiedle, więc gdyby takie duże imprezy odbywały się tam częściej, to pewnie byłyby skargi. 


W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk przyznał, że impreza w 2019 roku przyciągnęła bardzo wielu uczestników i obserwatorów, ale po szkodach wyrządzonych na suwalskim lotnisku postanowiono podziękować organizatorowi.

- Warunki chociażby do wyścigów na ćwierć mili są świetne na pasie startowym, ale uszkodzona została nawierzchnia pasa startowego, uszkodzone zostało oświetlenie boczne pasa, taka lampka nie dość że droga to i trzeba na nią czekać pół roku i dłużej. Te szkody dały nam dużo do myślenia i postanowiliśmy tego typu wydarzeń na lotnisku nie realizować. Nie chcieliśmy niszczyć tego lotniska, bo nawet na płycie parkingowej zostały ślady po drifcie i paleniu opon. To wszystko trzeba było później szorować i myć. Natomiast jesteśmy na ostatnim etapie procedowania miejscowego planu gospodarowania przestrzennego lotniska i rejonu lotniska. W ramach tego planu, wzdłuż drogi, która wiedzie do PGO stoi latarnia nawigacyjna, która ma być przeniesiona w okolice Augustowa z uwagi na bliską odległość do Obwodu Kaliningradzkiego. Wtedy nie będzie ograniczeń w w zakresie wysokości budynków, gdyż ta latarnia znaczenie ograniczała nas przy wykonaniu wyższych inwestycji.  W projekcie tego planu przy lotnisku, przy tej drodze będzie możliwość jakiejś inwestycji dotyczącej sportów motorowych. 

Problem przy powstaniu takiego toru do wyścigów polega głównie na braku źródeł finansowania tego typu przedsięwzięcia. Jak zauważył prezydent, realizacja takiego toru nie jest zadaniem miasta. 

- Jeżeli byłaby grupa chętnych, czy ktoś chciałby zainwestować w tego typu infrastrukturę, to po uchwaleniu planu zagospodarowania przestrzennego można byłoby wydzielić część wspomnianego obszaru i jeśli nie nie sprzedać to na 15-20 lat przekazać w długoterminową dzierżawę. Wtedy byłoby to możliwe, tylko poszukujemy inwestora, który chciałby taki tor wykonać.  

2 Komentarzy

Anonymous

03/08/2023

nie ma już Kaliningradu ani Obwodu kaliningradzkiego. Znowu jest Królewiec!  Wie pan o co chodzi?

Dodaj komentarz