Inwestycje w WOSiR Szelment. 300 tys. zł na trasę narciarską

trasa narciarska w Szelmencie

Zaczynają się prace modernizacyjne na stoku narciarskim w Wojewódzkim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Efekty widoczne będą już w tegorocznym sezonie zimowym. 

 

Zbudowana zostanie nowoczesna infrastruktura energetyczno-elektryczna. Zakupiona została armatka śnieżna najnowszej generacji oraz nowy sprzęt do wypożyczalni – m.in. narty, snowboard i buty. Całkowita wartość projektu wyniosła 279 tys. zł. Dzięki powyższym inwestycjom, już w tym sezonie zimowym możliwe będzie naśnieżanie dwóch stoków jednocześnie. To pozwoli na obsługę większej ilości klientów. Znacząco skróci czas oczekiwania na zjazd i zwiększy sam komfort jazdy na stoku. 

 

- Z każdym kolejnym sezonem Szelment odnotowuje znaczący wzrost gości. Inwestycje w poprawę jakości obsługi i sam stok są konieczne, by ten trend utrzymać. Już dzisiaj jesteśmy najpopularniejszym Ośrodkiem zimowym w tej części Polski. Teraz znowu jesteśmy dwa kroki przed konkurencją -  tłumaczy Paweł Żuk, prezes Zarządu WOSiR Szelment.

 

W skład modernizacji czerwonego szlaku wejdzie m.in. utworzenie linii wodociągowej z siedmioma hydrantami, budowa przyłącza energetycznego i zakup armatki śnieżnej wraz ze sprzętem narciarskim. - Stworzenie dodatkowej infrastruktury śnieżnej było kluczowe dla dalszego rozwoju i pozyskiwania nowych klientów. Przy zaśnieżaniu technicznym nie jest ważny tylko mróz, ale również kierunki wiatru, które często w tym miejscu dominują jako północne i północno-wschodnie – dodaje Paweł Żuk.

 

Projekt został dofinansowany kwotą 100 tys. zł z Programu Operacyjnego „Rybactwo i Morze” z Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego. Pozostała kwota pochodzi ze środków własnych Wojewódzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Inwestycja możliwa była m.in. dzięki rekordowemu sezonowi letniemu. Łączne przychody spółki wzrosły aż o 1/3 w porównaniu do roku 2019 i wyniosły 308 tys. zł netto. Jednocześnie udało się zmniejszyć koszty działalności operacyjnej o niemal 22 proc. 
 

2 Komentarzy

a jeśli śniegu nie będzie co wtedy nie lepiej rozwijać narty wodne skoro przynoszą zysk, wymienić stare porwane kapoki, zakupić nowsze narty, wydłużyć godziny pracy w sezonie zorganizować restaurację a pomoście itd. ja osobiście z zimowymi inwestycjami bym się wstrzymał.........

Sport to zdrowie

22/10/2020

W Suwałkach mamy dwie najbardziej prestiżowe i pochłniające najwięcej pieniędzy dyscypliny - Siatkówka i Piłka Nożna. Trzecią będą Narty zimowe. Rezultaty wszyscy widzą jakie są. Wysokimi zarobkami tylko demoralizacja młodzieży i irytacja społeczeństwa typu: za co te Kopacze tyle pieniędzy dostają, nawet nie mają siły biegać.

Może czas najwyższy otworzyć Oczy bardziej na Świat Sportu i wykorzystać krajobraz na wypadek gdyby znów śniegu nie było.

Dodaj komentarz