Coraz trudniejsza sytuacja suwalskich Wigier

Coraz trudniejsza sytuacja suwalskich Wigier

W pierwszym w tym roku spotkaniu przed własną publicznością Wigry Suwałki przegrały z Olimpią Grudziądz 1:2 i do miejsca zapewniającego utrzymanie w I Lidze tracą już sześć punktów. 

 

Pierwszy kwadrans gry to delikatna przewaga gospodarzy, którzy próbowali wyprowadzić składną akcję, a bardzo aktywny z przodu był Kacper Wełniak. Nie udało się jednak doprowadzić do groźnej sytuacji pod bramką rywala, a chwilę później zamieszanie w polu karnym Wigier sprawiło, że to piłkarze Olimpii wyszli na prowadzenie. W 20. minucie gry rzut wolny wykonywali goście, a piłka, która poszybowała w pole karne Wigier nie mogła znaleźć adresata. Zamieszanie najlepiej wykorzystał Jose Embalo, który z najbliższej odległości nie dał szans Balawejderowi na skuteczną interwencję. Olimpia prowadziła 1:0, jednak taki stan rzeczy utrzymał się jedynie przez pięć minut. Po dośrodkowaniu w pole karne Olimpii do piłki doskoczył Cezary Sauczek i silnym uderzeniem głową pokonał bramkarza gości, doprowadzając do remisu. 10 minut później Wigry miały doskonałą okazję, aby wyjść na prowadzenie - prawym skrzydłem ruszył Sauczek, bramkarz gości poślizgnął się, ale piłkę, która poszybowała w pole karne udało się wybić obrońcy Olimpii. Do przerwy więcej bramek nie padło i mieliśmy remis 1:1. 

 

W drugiej odsłonie meczu Biało-Niebiescy mieli kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, jednak szwankowała skuteczność. Swoje szanse mieli przede wszystkim Kacper Wełniak, Cezary Sauczek i wprowadzony po przerwie Michał Żebrakowski, który w 77 minucie gry nie wykorzystał dokładnego zagrania od Denisa Gojko i z piątego metra uderzył wprost w bramkarza Olimpii. Niewykorzystane sytuacje się mszczą i już trzy minuty później z bramki cieszyli się rywale, a golkipera Wigier strzałem z dystansu pokonał Sebastian Kamiński. Podopieczni Pawła Crettiego do końca próbowali odwrócić niekorzystny rezultat, ale bramki już nie padły i to goście cieszyli się ze zdobycia trzech punktów. 

 

Po 22. kolejkach biało-niebiescy zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, mając tyle samo punktów (19), co ostatnia Chojniczanka Chojnice. Miejsce nad Wigrami zajmuje Odra Opole do której zespół z Suwałk traci cztery punkty, a na 15 miejscu dającym utrzymanie na pierwszoligowych boiskach zajmuje GKS Bełchatów z przewagą sześciu punktów nad Wigrami. Punktów trzeba więc teraz szukać w meczu wyjazdowym - w najbliższą sobotę (14.03) Wigry Suwałki zmierzą się na wyjeździe z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Początek spotkania o godzinie 20.00. 


 

1 Komentarzy

Niestety spadek w 99% Wigry i Chojniczanka...kto trzeci? Niewiadomo

Dodaj komentarz