Koniec z odwołaniami - Krzywólka zostanie ukończona

Prawomocne pozwolenie na budowę ulicy Krzywólka w Suwałkach

Ulica Krzywólka zostanie ukończona - po serii odwołań miasto otrzymało prawomocne zezwolenie na realizację inwestycji drogowej.

 

Jak informuje suwalski Ratusz, Miasto Suwałki uzyskało ostateczny ZRID na dokończenie remontu ulicy Krzywólka. Budowa będzie więc mogła być kontynuowana po wielu odwołaniach jednego z mieszkańców tej ulicy, który zablokował przed kilkoma laty wykonanie całej ulicy, powołując się na występowanie w tym miejscu nietoperzy i rzadkich gatunków roślin.

- Wszystkie odwołania, które zostały złożone zostały rozpatrzone i oddalone. Mamy już prawomocną decyzję ZRID i na dziś mogę stwierdzić, że ta droga na pewno powstanie. Przed nami jeszcze kwestia przejęcia gruntów od prywatnych właścicieli, które są potrzebne pod budowę drogi – poinformował Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.

Umowa na budowę brakującego fragmentu ulicy Krzywólka została podpisana pod koniec ubiegłego roku. Przetarg wygrała firma EKODROM z Augustowa, która dokończy rozbudowę ul. Krzywólka na odcinku od posesji 36 do mostu na rzece Czarna Hańcza. Wykonawca za swoją pracę otrzyma 5 475 243,81 z i będzie miał na to czas do 30 listopada 2022r. Z uwagi na trwające postępowania może się jednak wydłużyć termin wykonania tej inwestycji. Zamówienie obejmuje rozbudowę drogi na odcinku blisko 935 metrów i budowę m.in. jezdni, zjazdów, chodników, drogi dla rowerów, oświetlenia ulicznego.

2 Komentarzy

proszę mi powiedzieć jak to możliwe, że  jeden człowiek rolnik po podstawówce przez kilka lat blokował  i nadal blokuje skutecznie rozbudowę drogi bo obok niego nic nie jest jeszcze zrobione, wydaje się, że to nie jest wina tego człowieka bo każdy może mieć odmienne zdanie i na tym polega demokracja ale urzędników z miasta i ich przełożonego którzy wykazali się wysoko posuniętą niekompetencją i nieznajomością przepisów. Aż strach pomyśleć co by było gdyby trafili na 10 ludzi o odmiennym zdaniu

irena zarachowicz

30/05/2022

No nareszcie ktoś "ogarnął" tego "nawiedzonego" faceta. Jakie my mamy przepisy, że musiało to tyle czasu trwać ?

Dodaj komentarz