Wigry Suwałki żegnają się z I Ligą

Wigry Suwałki spadają do II Ligi

Wigry Suwałki przegrały w czwartek (02.07) z Radomiakiem Radom 1:3 i straciły jakiekolwiek szanse na utrzymanie w I Lidze.


Choć było to już przesądzone praktycznie od kilku kolejek, to mecz w Radomiu rozwiał wszelkie wątpliwości. Porażka sprawiła, że zespół z Suwałk na pięć kolejek przed końcem sezonu nie ma już nawet matematycznych szans na utrzymanie. Pozostaje więc dograć pozostałe mecze, być może dać szanse występu wychowankom i skupić na przygotowaniu drużyny do rozgrywek drugoligowych.


Po raz kolejny w tym sezonie biało-niebiescy stracili bramkę już w pierwszym kwadransie spotkania. Nieatakowany przez nikogo zawodnik Radomiaka Patryk Mikita wbiegł w pole karne Wigier i z bliskiej odległości uderzył na dalszy słupek pokonując bezradnego Janka Balawejdera. Gospodarze kontrolowali boiskowe wydarzenia i jedynie w końcowych minutach pierwszej części spotkania pozwolili na nieco więcej piłkarzom Donatasa Venceviciusa. Nie przełożyło się to jednak na zdobycz bramkową i na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem schodzili zawodnicy z Radomia.


Po zmianie stron rywale spuścili z tonu co w jednej z akcji doprowadziło do straty piłki i bramki dla Wigier. W 61 minucie gry Michał Żebrakowski zagrał do wybiegające sam na sam z bramkarzem Denisa Gojko, który podciął futbolówkę i zdobył jedynego, jak się później okazało, gola dla biało-niebieskich. Wynik 1:1 na tablicy świetlnej widniał przez dziesięć minut. Tyle czasu zajęło gospodarzom ponowne wyjście na prowadzenie w tym meczu. Zamieszanie w polu karnym Wigier po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wykorzystał Damian Nowak, którego strzał najpierw obronił bramkarz Wigier, ale przy dobitce był już bez szansy i znów bramkę przewagi mieli rywale. W 88. minucie gry mocnym i precyzyjnym strzałem z dystansu popisał się jeszcze Rafał Makowski, ustalając wynik spotkania na 3:1.


Wigry notują więc piątą z rzędu porażkę i okupują ostatnie miejsce w tabeli. Spadek jest już pewny, ale w ostatnich pozostałych spotkaniach kibice chcieliby zobaczyć zespół, który żegna się z rozgrywkami w dobrym stylu. Czy tak będzie okaże się w najbliższych tygodniach. Pierwsza szansa w niedzielę 5. lipca, kiedy to do Suwałk przyjedzie GKS Jastrzębie. Początek meczu o godz. 17:40.

2 Komentarzy

sobie jako mieszkaniec tego miasta aby pieniądze z moich podatków Pan prezydent przeznaczał na finansowanie, sponsorowanie takich klubików. 

Dodaj komentarz