Miasto Suwałki rozstrzygnęło przetargi na dostawę 15 autobusów napędzanych gazem CNG. Paliwo będzie jednak droższe niż olej napędowy, którym napędzane są obecnie suwalskie autobusy.
Samorządy mają obowiązek zastępować stare tabory nowymi najlepiej elektrycznymi bądź gazowymi autobusami. Ogłoszony przetarg na dostawę paliwa CNG przynosi rozstrzygnięcia mało korzystne. 3 autobusy gazowe typu midi za kwotę 4,1 mln zł dostarczy firma Scania Polska. Podpisana jest też umowa z firmą Autosan na dostawę 11 pojazdów oraz z firmą Solaris Bus na dostawę autobusu przegubowego. W sumie zakup 15 autobusów pochłonie ponad 20 mln zł.
Cały projekt pn. „Poprawa jakości systemu transportu publicznego w mieście Suwałki - III etap” to blisko 30 mln zł. - Z uwagi, że wybraliśmy autobusy napędzane gazem CNG, konieczna jest budowa stacji, gdzie będzie można tankować te autobusy. Ogłoszony dwukrotnie przez PGK w Suwałkach przetarg przyniósł niekorzystne rozwiązania z uwagi na wysokie ceny gazu, które narzuca monopolista czyli państwowa spółka PGNiG. Będziemy mieli ekologiczną, ale niestety droższą utrzymaniu komunikację miejską – informuje Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Stacja powstanie na terenie PGK, przy ul. Sejneńskiej 82. Przetarg był powtarzany dwukrotnie. PGK Suwałki poszukiwało jak najtańszej oferty. Niestety w obu przetargach oferty złożył jedynie państwowy monopolista tj. PGNiG Obrót Detaliczny Sp. z o.o. Stacja, zgodnie z umową powinna zostać uruchomiona do połowy marca 2021 r. Będzie to stacja otwarta, to znaczy, że poza pojazdami miejskimi będą mogli tankować CNG również zewnętrzni przedsiębiorcy i osoby fizyczne, w tym zainteresowani mieszkańcy Suwałk.
Stacja będzie funkcjonowała w oparciu o gaz naturalny dostarczany przyłączem, którego budowę w tym roku deklaruje Białostocki Oddział PSG Sp. z o.o. Stacja spręży gaz dostarczony rurociągiem i do postaci CNG.
