Jak poprawić sytuację w ruchu drogowym na ul. Zastawie?

odciążenie ruchu na ulicy Zastawie w Suwałkach

 

Radny Jacek Juszkiewicz w imieniu mieszkańców zaapelował do władz miasta o odciążenie ruchu na ulicy Zastawie poprzez otwarcie wylotu ulicy Raczkowskiej na ulicę Wojska Polskiego jedynie z prawoskrętem.

 

Temat pojawił się po interpelacji złożonej przez radnych Jacka Juszkiewicza z Prawa i Sprawiedliwości i Zbigniewa De-Mezera z klubu Razem dla Suwałk, którzy skierowali do prezydenta miasta wniosek w sprawie remontu ulicy Zastawie w Suwałkach. Ich zdaniem remont tej ulicy jest konieczny ze względu na szereg istotnych powodów. Wymienili je w kilku punktach, a generalnie chodzi o Stan nawierzchni, nieprawidłowe parkowanie, źle wyprofilowany zakręt i problematyczne skrzyżowanie z ulicą Kawaleryjską.

 

Po tej interpelacji mieszkańcy ulicy Zastawie zwrócili się do Jacka Juszkiewicza z prośbą o pomoc w rozładowaniu ruchu na tej ulicy, a przewodniczący klubu Prawo i Sprawiedliwość podniósł temat na ostatniej sesji Rady Miasta.  

- Jako echo tej interpelacji mieszkańcy zgłaszają kwestię otwarcia wylotu ulicy Raczkowskiej na ulicę Wojska Polskiego jedynie z prawoskrętem i tylko z wyjazdem z tego odcinka. To trochę odciążyłoby ruch na ulicy Zastawie. Mieszkańcy podsuwają taki pomysł, czy nie byłoby to zasadne. Oczywiście od ronda na Raczkowskiej do wylotu na ulicy Wojska Polskiego jedynie z prawoskrętem, czyli wylotem z ulicy Raczkowskiej. 


W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk przekazał, że nie zawsze udaje się dojść do porozumienia z drogowcami, jednak jeśli jest wyrażona taka potrzeba to trzeba zająć się tym tematem. 

- Pamiętam jak była przebudowywana ulica Raczkowska i zamykany wjazd w ulicę Raczkowską od Wojska Polskiego. Ja chciałem żeby był ten wyjazd z tego ślepego odcinka z Raczkowskiej w prawą stronę do SP4. Pamiętam ten bój, który stoczyłem i przegrałem z drogowcami. Wtedy przekonano mnie, że to nie jest możliwe. Z tego co wiem teraz też są głosy, że trzeba wyprofilować inaczej zakręt, wykupywać grunty, burzyć budynki. Ja nie wiem, czy jest taka potrzeba, czy nie żeby to zrobić. Czasami zapominany, że jest coś takiego jak odstępstwa od warunków technicznych. Można zrobić węższą drogę, węższy chodnik, a nie burzyć i nie niszczyć. Nie obiecuję, że tak będzie ale warto wrócić do tej sprawy i tak zrobimy - zapewniał włodarz. 

Dodaj komentarz