Były komendant suwalskiej policji odszedł na emeryturę

Na emeryturę odszedł Adam Miezianko, były Komendant Policji w Suwałkach

Na emeryturę odszedł Adam Miezianko, który przez ostatnie dwa lata kierował augustowską jednostką policji, a wcześniej pełnił funkcję Komendanta Miejskiego Policji w Suwałkach.

 

W czwartek (20.01) w Komendzie Powiatowej Policji w Augustowie odbyło się uroczyste pożegnanie dotychczasowego komendanta inspektora Adama Miezianko. Przez 2 lata kierował on augustowską jednostką. Po 22 latach służby, udaje się na zasłużoną emeryturę. W uroczystości wziął udział Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku nadinspektor Robert Szewc, jego Zastępca inspektor Jacek Tarnowski, zaproszeni goście oraz policjanci i pracownicy augustowskiej Policji.

 

Inspektor Adam Miezianko pożegnał sztandar Komendy Powiatowej Policji w Augustowie, a następnie złożył meldunek Komendantowi Wojewódzkiemu Policji w Białymstoku nadinspektorowi Robertowi Szewcowi o zdaniu jednostki. Obowiązki Komendanta Powiatowego Policji w Augustowie zostały powierzone dotychczasowemu Pierwszemu Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Augustowie młodszemu inspektorowi Tomaszowi Kuprewiczowi.

 

Przypomnijmy, że Adam Miezianko przez kilka lat pracował również w Suwałkach. W  marcu 2016 roku został I Zastępcą Komendanta Miejskiego Policji w Suwałkach, a od października 2017 roku został powołany na stanowisko komendanta suwalskiej jednostki. Funkcję pełnił do lutego 2020, kiedy to został komendantem w Augustowie. Nowym szefem suwalskiej policji został wtedy Bartosz Lorenc.  

 

4 Komentarzy

A co? Zazdrościsz (a może po suwalsku zazdraszczasz)? Kto ma szkołę, ten ma lżej. Jak taki bystry (jak woda w sedesie) jesteś to posmakuj tego miodu, wstąp w szeregi policji, awansuj, dokształcaj się, zostań komendantem a zobaczysz jakie to miodzio pajacu.

tristis

22/01/2022

Do kopalni, a nie na emeryturę. To jest okradanie państwa i społeczeństwa. 20 lat i odpoczynek! Pytam się: po czym?

emeryturę wypracował - takie są przepisy, nie zmienia to faktu, że przez ostatnie lata był po prostu propisowskim aktywistą, wasalem i poddanym posła ze Szwajcarii, postać nieco  tragikomiczna, ciekawe czy podczas golenia może normalnie spoglądać w lustro? Do kopalni raczej nie pójdzie, ale ciepła posadka w Lasach Państwowych pewnie się znajdzie, jak dla niejakiego  Kołnierowicza.....

 

Dodaj komentarz