Choć zjawisko relaksu jako takiego znane jest od zawsze (tak naprawdę nie musiało nawet mieć swojej nazwy – robimy to intuicyjnie), to od zawsze także opracowywano przeróżne techniki, które miały na celu osiąganie tego stanu. Jak zmieniły się na przestrzeni lat i co praktykuje się dzisiaj?
Od rytuałów i medytacji po naukowe taktyki
Za pierwsze zbadane rytuały relaksacyjne można uznać klasyczną buddyjską medytację czy japońską sztukę relaksu wśród natury, czyli shinrin-yoku. Od zarania dziejów stosowano także modlitwę kontemplacyjną, niezależnie od wyznania – skupienie, cisza i powtarzana mantra miała za zadanie wprowadzić osobę w coś na kształt transu podszytego relaksem.
Stosowano zioła – mniszek, kozłek lekarski, przeróżne kadzidła czy kąpiele w olejkach eterycznych. W XX wieku rozpoczął się z kolei intensywny rozwój psychoterapii, spopularyzowano na cały świat praktykę jogi i relaksacyjne techniki oddechowe. Dziś także wykorzystuje się naturę – stosuje się adaptogeny, olejki CBD, suplementy i inne substancje wyciszające.
Subtelna rewolucja – jak relaks stał się elementem codzienności?
Relaks w dzisiejszych czasach nie musi być związany ze strefą sacrum i niekoniecznie obejmuje skomplikowane praktyki. Traktuje się już go jako normę,a nie okazjonalny luksus. Szalenie popularne jest więc zjawisko mikrorelaksu, czyli tworzenie przestrzeni na spokojny oddech w przerwie w pracy, po przebudzeniu, przed zaśnięciem.
Znamy dziś rolę zdrowego układu nerwowego i wiemy, że stresem trzeba odpowiednio zarządzać, aby nie przejął kontroli nad naszym organizmem. Regulujemy swój rytm dobowy, dbamy o higienę snu, obniżanie kortyzolu i pracowanie nad odprężeniem.
Dziś jednak, jak wspomniano, nadal popularne są metody naturalne, po które sięga się wspierająco przy jednoczesnym dbaniu o relaks z użyciem jogi czy terapii. Mowa na przykład o adaptogenach, ziołach, niektórzy stosują też żelki konopne czy wspierają układ nerwowy w inny sposób.
Co działa naprawdę, a co jest modą?
Trudno powiedzieć tak naprawdę, że dana metoda relaksacyjna nie działa. Bardziej trafne będzie określenie, że coś nie działa u Ciebie, choć na innych może jak najbardziej wpływać. Można więc powiedzieć, że na każdego działa coś innego – niektórzy będą intensywnie korzystać z medytacji, inni mogą się nawet… irytować.
Relaks trzeba więc personalizować, czyli dostosowywać do swoich potrzeb i na bieżąco sprawdzać, które metody działają właśnie w Twoim przypadku. Zdrowe rytuały, redukcja bodźców, higiena informacyjna, dobry sen i zdrowa dieta – wszystko to działa, nawet jeśli jednocześnie można określić to jako modę. Należy tylko przetestować, czy każda z technik i wszystkie substancje wspierające relaks pomogą Ci tak, jak tego oczekujesz – jest duża szansa, że tak właśnie będzie!
Jeżeli zainteresował Cię temat olejków CBD, zajrzyj tu i dowiedz się więcej na ich temat: https://medicannashop.pl/kategoria-produktu/olejki-cbd/30/. Życzymy powodzenia!
Artykuł sponsorowany