W czwartej serii gier piłkarskiej III Ligi Wigry Suwałki pokonały w sobotę (23.08) przed własną publicznością KS CK Troszyn 2:1.
Po premierowym zwycięstwie z ubiegłego tygodnia, kiedy to Wigry pokonały rezerwy Widzewa Łódź, suwalski zespół miał na celu po raz drugi z rzędu zgarnięcie kompletu punktów, grając przed własną publicznością. Podopieczni Pawła Cimochowskiego walczyli do samego końca, co przyniosło bramkę w doliczonym czasie gry i ostateczne zwycięstwo.
Na pierwsze trafienie tego meczu kibice zgromadzeni na trybunach musieli poczekać ponad godzinę. W 62 minucie spotkania akcję swojej drużyny wykończył Jakub Kwiatkowski, który dobił odbitą przez bramkarza piłkę, po uderzeniu swego kolegi Jakuba Witka i gospodarze wyszli na prowadzenie. Korzystny wynik utrzymywał się do 83 minuty. Wtedy właśnie przyjezdnym udało się zdobyć bramkę, którą strzelił Adam Dobosz i wyrównać stan rywalizacji. Wigry do samego końca walczyły o pełną pulę i udało się. W doliczonym czasie gry, w ostatniej akcji meczu Przemysław Modzelewski strzałem głową pokonał bramkarza rywali i zapewnił swojej drużynie trzy punkty.
Po czterech kolejkach Wigry Suwałki mają na koncie sześć punktów i zajmują dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. W następnej serii gier biało-niebiescy zmierzą się na wyjeździe ze Zniczem Biała Piska, który w czterech dotychczasowych spotkaniach zdobył tylko jeden punkt. Początek meczu w środę 27. sierpnia o godzinie 17:00.
Foto: Wigry Suwałki