Problematyczne nagłośnienie Suwałki Areny w Suwalskim Budżecie Obywatelskim

projekt: Nagłośnienie Hali Widowiskowo-Sportowej Suwałki Arena

 

Czy nagłośnienie hali widowiskowo-sportowej Suwałki Arena to projekt, który powinien znaleźć się w Suwalskim Budżecie Obywatelskim, pytała na posiedzeniu rady miasta Anna Ruszewska z klubu Suwałki Przyszłości.

 

W lipcu zespół ds. Suwalskiego Budżetu Obywatelskiego na 2024 rok zaprezentował listę 24 projektów na które będą mogli głosować mieszkańcy miasta. Wśród 9 projektów „dużych” o wartości od 150 tys. zł do 900 tys. złotych znalazł się projekt pod nazwą "Nagłośnienie Hali Widowiskowo-Sportowej Suwałki Arena", zakładający zakup sprzętu nagłośniającego na Arena Suwałki wraz z wyposażeniem.

 

W minionym tygodniu podczas sesji Rady Miasta Suwałki radna Anna Ruszewska z klubu Suwałki Przyszłości pytała, czy tego typu projekt powinien znaleźć się na liście, gdyż jej zdaniem nie jest to zadanie, które będzie ogólnodostępne dla wszystkich mieszkańców miasta. 

- Uchwała Rady Miejskiej w sprawie Suwalskiego Budżetu Obywatelskiego na 2024 rok mówi, że w ramach budżetu obywatelskiego nie mogą być realizowane projekty, których efekty nie spełniają kryterium ogólnodostępności. Jako ogólnodostępność należy rozumieć umożliwienie ogółowi mieszkańców Suwałk nieodpłatnej możliwości korzystania z efektów realizacji projektu, wybranego w ramach SBO. Jak zakup sprzętu nagłaśniającego na Suwałki Arenę wpisuję się w kryterium ogólnodostępności? Jeśli jakiś DJ będzie chciał poćwiczyć na tym sprzęcie to będzie mógł to za darmo robić? Wrócę jeszcze do jednej z poprzednich sesji, gdzie była mowa o telebimie przy Arenie. Pan prezydent wówczas bardzo się dziwił, jak to się stało, że telebim został dopuszczony w Suwalskim Budżecie Obywatelskim. Wydaje mi się, że to jest adekwatna sprawa. Sześć razy droższa. 

W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk zapowiedział, że projekt uchwały o budżecie obywatelskim zostanie napisany na nowo. Włodarz dodał, że radni dostaną kilka miesięcy czasu na zgłoszenie swoich uwag i propozycji, zanim projekt ujrzy światło dzienne. Co do samego projektu nagłośnienia Suwałki Areny stwierdził natomiast, że projekt zatwierdziła w głosowaniu komisja i jej decyzji włodarz podważać nie zamierza. 

-  Będziecie mogli państwo dowolnie ten dokument wzbogacać kreślić, przetwarzać. Damy wam pole do popisu, bo zawsze mamy zarzuty, że coś jest nie tak. Ale wracając do nagłośnienia hali Suwałki Arena. Ostatecznej weryfikacji projektów dokonuje zespół, którego skład osobowy oraz tryb pracy określa w zarządzeniu prezydent. Wydałem takie zarządzenie i 18 członków zespołu zapoznało się z wnioskami złożonymi przez mieszkańców i zweryfikowało je. Ten projekt po weryfikacji był przedmiotem głosowania i 11 członków komisji zagłosowało za nim. W kontekście takiego wyniku komisji weryfikacyjnej, prezydent ma kompetencje żeby machnąć ręką na prace zespołu i powiedzieć, że tego projektu nie dopuści? Co by było wtedy? Usłyszałbym pewnie z tej mównicy, jakim prawem panie prezydencie, przecież zespół to zweryfikował. Dlatego też ja uhonorowałem wyniki pracy tego gremium, gdzie byli m.in. pracownicy wydziału inwestycji i architektury, radca prawny. A dziś jest zarzut, że projekt nie spełnia kryterium ogólnodostępności. Jeżeli Arena jest obiektem miejskim, bo jest, i każdy z tej Suwałki Areny może korzystać, to zdaniem naszych prawników, ten walor ogólnodostępności jest spełniony. Nie wiem jaki będzie ostateczny efekt po głosowaniu, ale ja nie będę weryfikował 18-osobowej komisji, która wybiera te projekty, bo nie mam ku temu podstawy prawnej. 

Dodaj komentarz