Apel o usunięcie edukacji zdrowotnej i dymisję Minister Edukacji Narodowej

Edukacja zdrowotna - kompromitacja MEN i odpowiedzialność rodziców

 

Jarosław Zieliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości zaapelował do Minister Edukacji Narodowej o usunięcie ze szkół przedmiotu edukacja zdrowotna w obecnym kształcie oraz o podanie się przez nią do dymisji. 

 

Konferencja prasowa posła Jarosław Zielińskiego z Prawa i Sprawiedliwości odbyła się w poniedziałek (06.10) w biurze poselskim w Suwałkach. Temat spotkania była: "Edukacja zdrowotna - kompromitacja MEN i odpowiedzialność rodziców". Jarosław Zieliński przedstawił mediom swoje wnioski wynikające z analizy decyzji rodziców i pełnoletnich uczniów w szkołach w województwie podlaskim o rezygnacji z uczęszczania na ten przedmiot. 

 

Edukacja zdrowotna to nowy przedmiot wprowadzony od roku szkolnego 2025/2026, który ma na celu kształtowanie prozdrowotnych postaw, umiejętności i wiedzy u uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Zajęcia zastąpiły przedmiot "wychowanie do życia w rodzinie" i poruszają szerokie tematy, takie jak zdrowie fizyczne, psychiczne, seksualne, odżywianie, aktywność fizyczna, higiena cyfrowa, profilaktyka uzależnień oraz funkcjonowanie w rodzinie i społeczeństwie. Program jest interdyscyplinarny i ma rozwijać kompetencje związane z dbaniem o dobrostan przez całe życie - tak opisuje przedmiot Ministerstwo Edukacji Narodowej. 

 

Przedmiot nie jest obowiązkowy. Aby uniknąć uczęszczania na edukację zdrowotną, należało złożyć pisemną rezygnację do dyrektora szkoły najpóźniej do 25 września danego roku szkolnego. Rezygnację składali rodzice niepełnoletniego ucznia lub samodzielnie pełnoletni uczeń, który wolał nie brać udziału w zajęciach. Zdecydowana większość rodziców i uczniów w kraju z uczęszczania na przedmiot zrezygnowała. Z danych przekazanych przez posła wynika, że łącznie we wszystkich szkołach w Suwałkach z nauczania tego przedmiotu zrezygnowało 73% uczniów. W całym województwie podlaskim jest to między 70 a 80 procent uczniów. 

- Oznacza to, że ten przedmiot się nie przyjął. Nie został zaakceptowany przez uczniów i przez rodziców. Pewnie z różnych powodów, ale głównym powodem jest pewnie ten, który przetoczył się w dyskusji medialnej, dotyczący treści podstawy programowej. Gdyby chodziło tylko o to, że łatwiej jest na zajęcia nie chodzić niż chodzić, to sądzę, że dany byłyby jednak inne. Przedmiot ma ciekawą nazwę i można przypuszczać, że warto było się go uczyć, ale został on zideologizowany przez niektóre treści zawarte w podstawie programowej. To one wzbudziły sprzeciw rodziców i sprzeciw w debacie publicznej. Niezależnie jednak jakie były powody, jest to kompromitacja Ministra Edukacji Narodowej. Pani minister Nowacka rozminęła się z oczekiwaniami społecznymi. Nie może być tak, że w edukacji robi się coś wbrew rodzicom. Ja prawdę mówiąc nie widzę innego wyjścia, gdyby oprzeć się na poczucia przyzwoitości, że w tej sytuacji pani minister powinna zrezygnować ze stanowiska. Tak zapewne nie postąpi, bo jest przekonana o swoich racjach, więc powinien odwołać ją premier. Premier też zapewne jej nie odwoła, bo to jeden rząd, koalicja i będą trzymać się tych stanowisk, które pełnią aż do czasu, gdy przegrają wybory. 

W związku z cała sytuacją poseł wystosował do Minister Edukacji Narodowej interpelację, żeby przedmiot edukacja zdrowotna został wycofany z programu nauczania. 

- Ten przedmiot o tych treściach programowych. Ja nie twierdzę, że edukacja zdrowotna o innych treściach programowych, uzgodnionych, akceptowalnych, nie powinna mieć miejsca w szkołach. Powinna mieć miejsce, ale nie w tym kształcie, bo to zostało przez rodziców i uczniów odrzucone. Nie ma sensu prowadzić przedmiotu, który nie ma akceptacji większości. Trzeba go wycofać i dokonać zdecydowanej korekty podstawy programowej. 

Poseł zaapelował w piśmie również o to, aby zastanowić się nad treściami i modelem kształcenia oraz wychowania w polskich szkołach. 

- Przemijają rządy, przemijają opcje polityczne, ale Polska ma trwać i młode pokolenie ma dobrze się kształcić w szkołach i musi być przygotowane do sprostania wyzwaniom przyszłości.  

2 Komentarzy

Gość

06/10/2025

spokojnie już niedługo wrócicie do władzy i posady ministerialne będą na wyciągnięcie ręki a później jazda limuzyną rządową z opiekunem, konfetti, tańce oczywiście hawajskie i kartacze!

 A ja apeluję o usunięcie Jarosława Zielińskiego z polskiej polityki. Dość życia za nasze. Do roboty!

Dodaj komentarz