Przegrana z ostatnią drużyną w tabeli

Enea Czarni Radom - Ślepsk Malow Suwałki 3:1

 

Bez punktów wracają do Suwałk siatkarze Ślepska Malow Suwałki, którzy w poniedziałek (29.01) w meczu 19. kolejki PlusLigi przegrali na wyjeździe z Enea Czarnymi Radom 1:3 (22:25, 25:23, 20:25, 20:25).

 

Pierwsza partia rozpoczęła się dynamicznie, z intensywną wymianą ciosów pomiędzy obiema drużynami. Już na początku swoją obecność zaznaczył Joaquin Gallego, środkowy Ślepska Malow Suwałki, który stawiał blok za blokiem, a do tego prezentował wysoką skuteczność w ataku i dał swojej drużynie pierwsze, bardzo cenne punkty w hali Radomskiego Centrum Sportu. Równie skuteczną odpowiedzią było boiskowe działanie Bartosza Gomułki i Wiktora Rajsnera, znajdujących tego dnia wspólny język z Vukiem Todoroviciem, serbskim rozgrywającym Enea Czarnych Radom. Warto wspomnieć, że w premierowej odsłonie boisko opuścił Paweł Halaba, narzekający na ból w kolanie. Końcówkę pierwszego seta lepiej znieśli gospodarze i to oni otworzyli wynik meczu.

 

W drugiej odsłonie do głosu powrócili suwalczanie, którzy po dramatycznym przebiegu seta potrafili przechylić go na swoją korzyść. Trener Dominik Kwapisiewicz próbował zmian, szukał rozwiązań i przyniosło to wymierny efekt. Biało-niebiescy zwyciężyli w drugim secie i nawiązali kontakt z rywalami. W trzeciej partii ponownie do głosu doszli "Czarni", którzy coraz mocniej naciskali na przyjezdnych. Problemy w polu serwisowym miał Bartosz Firszt, grający do niedawna w Radomiu, a obecnie reprezentujący Ślepsk Malow Suwałki, natomiast pozostali skrzydłowi nie mogli zamknąć akcji w jej pierwszych etapach, a co za tym idzie zdecydowana większość elementów gry ofensywnej biało-niebieskich nie pozwalała im na skuteczną pogoń. 

 

Czwarta odsłona miała najbardziej dramatyczny przebieg. Przyparci do muru biało-niebiescy nie byli w stanie odpowiedzieć rywalom na ich poczynania i nieustannie poprawiającą się grę. W szeregach Ślepska Malow Suwałki brakowało wykończenia akcji, a skrzydła podcinały wielokrotnie podbijane przez radomian ataki m.in. Bartosza Filipiaka i Zigi Sterna. Swoją szansę otrzymał też Ernest Kaciczak, przyjmujący biało-niebieskich, który zmienił na boisku doświadczonego Słoweńca. Mecz zakończył błąd Konrada Stajera w ataku, który został zablokowany przez zawodników Enea Czarnych Radom. MVP, czyli najlepszym zawodnikiem spotkania, został Bartosz Gomułka, który otrzymał debiutancką nagrodę, po występie na poziomie 24 punktów, w tym 3 asów serwisowych.

 

Dla gospodarzy z Radomia, którzy okupują ostatnie miejsce w tabeli PlusLigi, zwycięstwo z biało-niebieskimi było trzecią wygraną w tym sezonie, co jednak nie zmieniło niczego w układzie tabeli. Z kolei Ślepsk Malow Suwałki po 19 rozegranych spotkaniach ma na koncie 20. punktów i zajmuje miejsce 11. W kolejnej serii gier podopieczni Dominika Kwapisiewicza zmierzą się przed własną publicznością z drużyną Barkom Lwów, która w tabeli plasuje się tuż pod Ślepskiem. Początek spotkania w hali Suwałki Arena w sobotę 3. lutego o godzinie 20:30. 

 

3 Komentarzy

Anonymous

30/01/2024

Przepędź tego nieudacznika na cztery wiatry. Trzeba też przewietrzyć drużynę i odciąć balast. Dość wycieczek za klubowe pieniądze.

Dodaj komentarz