Pielgrzymka inna niż wszystkie

30. pielgrzymka Suwałki - Wilno

30. Międzynarodowa Piesza Pielgrzymka z Suwałk do Wilna wyruszyła w środę (15.07) po Mszy św. spod kościoła Matki Bożej Miłosierdzia w Suwałkach.

 

Z powodu pandemii koronawirusa w drogę udali się jedynie księża, przedstawiciele obsługi pielgrzymki oraz przewodnicy grup białej, czerwonej, zielonej, niebieskiej, żółtej, złotej i pomarańczowej. W podróż jubileuszowej pielgrzymki udała się także ekipa medialna, dzięki której wszyscy chętni będą mogli uczestniczyć wirtualnie w pielgrzymce. Do stóp Matki Bożej Ostrobramskiej pątnicy dotrą 24 lipca.

 

Tegoroczna pielgrzymka odbywa się pod hasłami „Dziękujemy za Wolność” i „Nie lękajcie się”. „Dziękujemy za Wolność” jako podziękowanie Maryi za dar wolności, jaki stał się udziałem wielu narodów Europu Środkowo-Wschodniej po rozpadzie ZSRR oraz „Nie lękajcie się”, czyli słowa św. Jana Pawła II jako hołd w Jego 100-lecie urodzin, a także nawiązanie do sytuacji pandemii w jakiej w obecnie żyjemy.

 

Mszy św. inaugurującej rozpoczęcie pielgrzymki przewodniczył Adrian Galbas, biskup pomocniczy diecezji ełckiej. Jak zaznaczył w homilii, jest inna forma pielgrzymowania, ale treści zostają te same. Co roku w pielgrzymce uczestniczyły setki wiernych. To całe rodziny, grupy przyjaciół czy indywidualni pątnicy. Są tacy, którzy nie opuścili ani jednej pielgrzymki. W tym roku jednak nie pieszo, ale duchowo rozpoczęli pielgrzymkę. Zgłosiło się prawie 500 osób z różnych zakątków Polski i świata. Wszyscy otrzymali materiały informacyjne, książki z konferencjami oraz okolicznościowy znaczek z jubileuszowej pielgrzymki. Duchowni będą modlić się w intencjach duchowych pielgrzymów oraz relacjonować swoją drogę. Każdego dnia rekolekcji transmitowane będą Msze św., różaniec, Koronka do Bożego Miłosierdzia oraz Apel Jasnogórski.

 

Księża, po pokonaniu 260 kilometrów, dojdą do Wilna 24 lipca. Tam o godzinie 11.30 litewskiego czasu odbędzie się uroczystsza Msza Święta przed obrazem Matki Bożej Miłosierdzia w Ostrej Bramie.

 

foto: Mirosław Hartung

Dodaj komentarz