Dofinansowanie do zabiegów sterylizacji i kastracji psów

dofinansowanie 50% kosztu zabiegu sterylizacji i kastracji psów

 

Suwalski Ratusz rozpoczyna kolejną akcję dofinansowania 50% kosztu zabiegu sterylizacji i kastracji psów, których właścicielami są mieszkańcy Suwałk. 

 

Właściciele psów w naszym mieście mogą już umawiać wizyty zwierzaków w wybranych na terenie miasta lecznicach weterynaryjnych.  Akcja trwa do 30 listopada 2024 r. lub do wyczerpania środków finansowych przeznaczonych na zadanie. Dofinansowanie będzie odbywało się na podobnych zasadach jak w roku 2023. Warunkiem  dofinansowania sterylizacji i kastracji psów właścicielskich jest zaczipowanie zwierzęcia (na koszt właściciela). Nie dotyczy psów posiadających już chip.

 

Zabiegi sterylizacji i kastracji psów właścicielskich wykonywane są przez:

  • CentrumVet Ewelina Jaśkiewicz ul. Nowomiejska 11A 16-400 Suwałki tel. 510-941-841
  • KAMVET Przychodnia Weterynaryjna Kamil Mordas ul. Wesoła 16 16-400 Suwałki tel. 601-516-104
  • Marta Jasińska Gabinet Weterynaryjny ul. Bukowa 11 16-400 Suwałki tel. 602-845-104

 

Dodatkowe informacje można uzyskać w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Suwałkach bądź pod numerem tel. (87) 562 82 80.

6 Komentarzy

Kastrat

15/02/2024

Sami siebie kastrujcie. Straszne! Pomyśl jeden z drugim jak sam byś się czuł. 

Kastrowac bezdomne psy,a nie te,ktore maja włascicieli,co za debilizm.

Kastrat

16/02/2024

Dodane przez Pies w odpowiedzi na

no to też miałem na myśli! Ze te działania nie mają sensu jak wszystkie dziłałania lewków. Szkoda pieniędzy na kastrację samców (co innego samice) bo nigdy nie zrobimy tego w 100% i zawsze znajdzie się jeden gdzieś w okolicy który zrobi robotę za wszystkich kastratów. Po prostu szkoda kasy na marnotrastwo. Dlatego nigdy nie daję kasy na takie fundacie i ich pomysły bo nie trzymają się kupy, Ponadto masz rację że psy to szkoda męczyć bo każdy chyba wie ze bezdomnosci psów już nie ma. Każdy ma włąscicila lub jest  w schronisku i dziko się już nie romanżają. Prawda? Wieć po co kasę pchać w błoto? Jak nawet komuś się psiaki urodzą niekontrolowanie to rozda je lub pójdą do schorniska wieć w normalne warunki. Bezsęs i marnowanie publicznych pieniedzy nic więcej. To samo z kotami. Nazbierają te fundacje kotów 50 i trzymją je w nieludzkich warunkach na 20 m2 zamiast wypuścić. Koty dziko żyjące swietnie dają sobie radę w terenie. I tak nigdy wszytkich nie wyłapią a te co złapane to szkoda ich w niewoli bo kot to zwierze kochajaće wolnosć. żal mi tych zwierząt które są okaleczane i więzione  w imię ich rzekomego dobra....

Dodaj komentarz