3 najczęstsze błędy w męskiej pielęgnacji – sprawdź, czy je popełniasz!

3 najczęstsze błędy w męskiej pielęgnacji – sprawdź, czy je popełniasz!

Mycie i golenie się to najczęstsze zabiegi higieniczne praktykowane przez panów. Nie należą one do zbyt skomplikowanych czynności, prawda? Jednak nawet przy nich można popełnić pewne błędy, przez które pielęgnacja staje się… przyczyną problemów dermatologicznych. Dowiedz się, czy ich nie popełniasz!

 

Tępa maszynka

Mimo rosnącego liczebnie zastępu brodaczy, wielu mężczyzn goli się codziennie. Wbrew pozorom to zabieg dość inwazyjny dla skóry – ostrze maszynki usuwa nie tylko zarost, ale również ścina (dosłownie) wierzchnią warstwę zrogowaciałego naskórka. Przez to bariera naskórkowa nie ma czasu na regenerację, staje się mniej szczelna, a przez wrażliwsza, ściągnięta i piekąca. Jeśli do tego użyjesz stępionej maszynki, ostrze nie zetnie włosków, ale będzie je szarpać i ciągnąć – razem ze skórą. Rezultat? Wysypka, guzki po goleniu, wrastające włoski i więcej skaleczeń.

 

Dlatego przed każdym goleniem obejrzyj dokładnie ostrze maszynki. Sprawdź także stan pasków nawilżających – jeśli ją wyblakłe lub zużyte - czas na ich zmianę. Poza tym pamiętaj o odpowiedniej pielęgnacji skóry twarzy przed i po goleniu (ale to temat na inny artykuł). Maszynka do włosów powinna być nie tylko wyposażona w nożyki, ale także paski nawilżające lub wkłady wymienne, które zapobiegną stanom zapalnym.

 

Dodatkowo nie zapomnij, że kluczowe znaczenie w Twojej pielęgnacji mają profesjonalne urządzenia – np. trymer do brody.

 

Mydło w kostce

Według danych raportu TNS OBOP „Badanie na temat higieny Polaków” z czerwca 2017, mydło w kostce to ulubiony kosmetyk aż ¼ respondentów. W tej grupie przeważają mężczyźni w wieku 50+. Pamiętaj jednak, że klasyczna tradycyjna kostka to „agresywny” kosmetyk. Dlaczego?

 

Przede wszystkim chodzi o pH. Mydło sodowe ma odczyn alkaliczny (pH ok. 10), a skóra kwaśny (pH 5,5). Wzrost pH naskórka po zastosowaniu mydła sprawia, że warstwa rogowa staje się mniej szczelna, a woda z głębszych warstw skóry szybciej odparowuje. Skutkuje to uczuciem pieczenia, ściągnięcia i wysuszenia, mogą też się pojawić stany zapalne i wypryski. Miejscowo odwodniona skóra zaczyna się bronić, przez co produkuje więcej sebum.

 

Poza tym mydło (jako surfaktant anionowy) w połączeniu z wodą tworzy micele. Te struktury wnikają w głąb każdej cząstki, która ma w budowie lipidy – nie mają litości brudu, zanieczyszczeń i drobnoustrojów (np. bakterii), ale również dla naturalnej lipidowej warstwy ochronnej naskórka. Na dłoniach i ciele w odbudowie tej bariery pomoże balsam, ale cera radzi sobie znacznie gorzej. Dlatego zamiast mydła lepiej używać do mycia twarzy specjalnego, łagodnego żelu.

 

Krem do twarzy podbierany partnerce

Ostatni „grzech” w męskiej pielęgnacji ma związek z niewłaściwym korzystaniem z kremów do twarzy. W praktyce oznacza to:

 

  • nieużywanie kremu do twarzy – najczęstszy błąd pielęgnacyjny u panów,
  • podkradanie kremu partnerce lub używanie źle dobranego kremu – nadzieja na poprawę jest większa, bo przynajmniej istnieje potrzeba sięgania po jakiś krem.

 

W tym miejscu znowu trzeba wrócić do naturalnej bariery ochronnej skóry (zniszczonej już ostrzem maszynki i mydłem). Nawilżanie twarzy (tuż po oczyszczaniu żelem) powinno być najważniejszym elementem pielęgnacyjnej rutyny. Bez tego kroku cera stanie się najpierw przesuszona, a potem przetłuszczona. A to prosta droga do powstania krost i wyprysków.

 

A co z panami, którzy sięgają po „jakiś” krem? Warto mieć świadomość, że dobiera się go do konkretnych potrzeb skóry, a produkty dla kobiet nie nadają się dla panów. Dlaczego? Damska skóra jest znacznie cieńsza, dlatego kosmetyki do twarzy mają bogatszą konsystencję – zbyt ciężką dla mężczyzn. Jeśli więc smarujesz czymś twarz, wybierz krem o lekkiej, hydrożelowej formule, który natychmiast się wchłonie.

 

Dobrze potraktowana skóra odwdzięczy Ci się świetnym wyglądem! Na dobry początek naprawdę wystarczy, że wyeliminujesz te 3 najczęstsze błędy.

 

Materiał zewnętrzny

Dodaj komentarz