Zobacz Oscara Andrzeja Wajdy, Złotego Lwa i szablę

Wajda Suwałki, wystawa w Muzeum Okręgowym

Konferencja prasowa poprzedzająca wernisaż wystawy "Wajda Suwałki" odbyła się w piątek (15.10) w Muzeum Okręgowym. 

 

Rok 2021 pierwszy w Suwałkach ustanowiony został Rokiem Andrzeja Wajdy. W ten sposób włądze miasta chciały upamiętnić 95. rocznicę urodzin i 5. rocznicę śmierci urodzonego w Suwałkach Andrzeja Wajdy. Obchody wiążą się z wieloma wydarzeniami w przestrzeni miejskiej jak np. Festiwal Filmowy Wajda na Nowo, który odbył się w sierpniu. Kolejnym punktem jest wystawa "Wajda na Nowo", którą od dziś można zobaczyć w Muzeum Okręgowym w Suwałkach. Przed wernisażem odbyła się konferencja prasowa na której pojawiła się Krystyna Zachwatowicz, żona zmarłego w 2016 roku wybitnego reżysera. 

- Jestem bardzo wzruszona, że właśnie w Suwałkach może odbyć się druga odsłona tej pięknej wystawy, która wcześniej mieściła się w Muzeum Narodowym w Krakowie. Dla Andrzeja Suwałki były bardzo ważne, szczególnie po 1989 roku, kiedy stąd startował do Senatu. Pamiętam nasze częste przyjazdy w tym czasie do Suwałk. Mimo, że wystawa jest okrojona w porównaniu z tym co było w Krakowie to i tak cieszę się, że do Suwałk trafiła i jest tak pięknie przedstawiona. Najważniejsze elementy z tego co było pokazane w Krakowie jest tutaj obecne. Przedmioty, który był dla niego ważne, szczególnie szabla - mówiła podczas konferencji Krystyna Zachwatowicz.

Wystawa została podzielona na kilka tematycznych części. Pierwsza, nazywana ścieżką ojca wiąże się z doświadczeniem wojny. Ważnym punktem jest tu np. projekcja fragmentu filmu "Szabla mojego ojca", który opowiada o tytułowej pamiątce rodzinnej pozostawionej nastoletniemu Andrzejowi przez odchodzącego na front Jakuba i odnalezionej dopiero po wielu dziesięcioleciach. W ręce Andrzeja Wajdy trafiła dopiero kilka lat przed jego śmiercią. 

 

Obok ścieżki ojca znajduje się część wystawy poświęcona matce, która trwałą przy Andrzeju, gdy jej mąż zaginął na wojnie. Zmarła kilka lat po wojnie, gdy jej synowie trafili do Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, a Andrzej zdecydował się na przeniesienie do powstałej w Łodzi Wyższej Szkoły Filmowej. Część trzecia to najbardziej słoneczne wspomnienia i wyobrażenia z Suwalszczyzny. Ponadto na wystawię zobaczyć można honorowego Oscara przyznanego Andrzejowi Wajdzie w 2000 roku za całokształt twórczości i wybitny wkład w rozwój sztuki filmowej, czy też Złotego Lwa Festiwalu Filmowego w Wenecji, przyznanego w 1998 roku za dorobek życia. 

 

Wernisaż wystawy Wajda Suwałki już dziś (15.10) o godzinie 17.00 w Muzeum Okręgowym  przy ul. Tadeusza Kościuszki 81. Wystawę w Suwałkach będzie można oglądać do 1. lutego 2022. 

 

2 Komentarzy

Anonymous

17/10/2021

 ''Dla mnie wystawa o Andrzeju Wajdzie, to także opowieść o jego bracie Leszku, profesorze krakowskiej ASP, który wprowadzał mnie w arkana projektowania - mówił Tomasz Wójcik, projektant wystawy. - Byłem przerażony perspektywą zaadaptowania jej do warunków suwalskich, ale jak zobaczyłem salę balową dawnej Resursy w Muzeum Okręgowym, kamień spadł mi z serca.'' - a cóż to takiego te ''warunki suwalskie''? Co Pan projektant miał na myśli? Salę z klepiskiem w remizie? Naprawdę tak ciężko było wkomponować te przebitki i kilka fotosów z planu? Pomijając już fakt że jako projektant zmysł wyobraźni powinien mieć na tyle rozwinięty aby nie tyle ''warunki suwalskie'' ale nawet te najbardziej niesprzyjające pozwoliły na wyeksponowanie wystawy. Natomiast drugą sprawą i niejako potwierdzeniem niskiego poziomu osobistego, będąc na miejscu w Suwałkach czelność stosowania  tego rodzaju porównań. Jeśli był tak ''przerażony'' o te ''warunki suwalskie'' to skoro już jakimś cudem udało mu się cokolwiek zrobić to powinien to zachować dla siebie..

Dodaj komentarz