18-latkowie dachowali kradzionym autem

Przejażdżka kradzionym autem zakończyła się dachowaniem

Dwóch osiemnastolatków najpierw próbowało ukraść zaparkowany w garażu renault, ale gdy to się nie udało ukradli znajdujące się w pobliżu volvo. Przejażdżka kradzionym autem zakończyła się dachowaniem. 

 

Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach wpłynęło zgłoszenie o dachowaniu samochodu w gminie Raczki. Skierowani na miejsce mundurowi zobaczyli przewrócone auto między Bakaniukiem a Franciszkowem. W volvo nikogo jednak nie było. Policja ustaliła właściciela auta. Mieszkaniec powiatu suwalskiego nie zauważył nawet, że nie ma jego samochodu. Okazało się też, że ktoś włamał się do drugiego auta stojącego w garażu i próbował wyjechać, ale przeszkodził mu w tym betonowy filar.

 

Tego samego dnia mundurowi wytypowali podejrzanych 18-latków z gmin Filipów i Szypliszki. Dodatkowo mundurowi ustalili, że związek z tymi zdarzeniami ma dwoje 16-latków, którzy również podróżowali skradzionym pojazdem. 18-latkowie usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży pojazdu i kradzieży innego auta. Grozi im za to do dziesięciu lat pozbawienia wolności, ponieważ podejrzani są także o usiłowanie kradzieży z włamaniem do jednej z samorządowych placówek w Filipowie, do którego doszło kilka miesięcy temu. Wówczas mężczyźni próbowali włamać się do budynku. Uszkodzili drzwi wejściowe, powodując straty w wysokości pięciu tysięcy złotych. Natomiast sprawą 16-latków zajmie się sąd rodzinny.

Dodaj komentarz