Rekordzistka pobiera 10 tys. zł zasiłku
Rodzin, które korzystają z pomocy społecznej, nie brakuje. Suwalczanie wnioskują nie tylko o 500 plus, ale też o zasiłki stałe, celowe czy gorące posiłki. Niektórzy otrzymują co miesiąc pokaźne sumy. Rekordowy zasiłek jest niewiele mniejszy od pensji prezydenta.
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Suwałkach podsumował 2017 rok. Jak poinformował dyrektor Leszek Lewoc, w minionym roku wypłacono 5 566 świadczeń 500 plus na 8 488 dzieci. Oprócz tego, przyznano 3 091 świadczeń rodzinnych. - Na realizację tych zadań rozdysponowaliśmy około 66 milionów złotych - dodał.
Na tym jednak nie koniec. Suwalskie rodziny wnioskują też o udzielenie pomocy w formie zasiłków stałych, okresowych, zasiłków celowych, gorących posiłków, pomocy rzeczowej, usług opiekuńczych, skierowania do ośrodków wsparcia czy umieszczenia w domu pomocy społecznej. - Łącznie takich wniosków wpłynęło 5 672. To o 696 mniej niż w 2016 roku - poinformował Lewoc.
Jak się okazuje, pieniądze pobierane z zasiłków mogą stanowić całkiem pokaźną sumę. Suwalska rekordzistka otrzymuje co miesiąc z MOPRu około 10 tysięcy złotych. 5 tysięcy przyznano jej w ramach świadczeń 500 plus. Taką kwotę pobiera na dziesięcioro swoich dzieci. Pozostałe 5 tysięcy złotych stanowią inne zasiłki. - Swego czasu wstrzymaliśmy jej zasiłek stały, ponieważ jest zdolna do pracy, jednak kobieta poinformowała media, że zostało jej odebrane świadczenie, zwróciła się też do premier Beaty Szydło - dodał Lewoc. Ostatecznie zasiłek został przywrócony.
Dodaj komentarz »